Urządzanie pokoju dla dziecka, zwłaszcza naszej Gwiazdki (czyli dziecka ze specjalnymi potrzebami, mam tu na myśli przede wszystkim spektrum autyzmu, ADHD) nie jest łatwym zadaniem, to oczywiste. Trzeba pamiętać o wielu kwestiach, ale - według mnie - kluczową jest zapewnienie naszej pociesze miejsca do wyciszenia się i relaksu. Pokój ma gwarantować spokój.
Jak to osiągnąć?
Spróbujcie zastosować podane niżej sposoby, jeśli pokój jest mały - w całym pomieszczeniu, jeśli duży - w miejscu, gdzie ma być tzw. "kącik spokoju". Dziś skupimy się na kolorach.
Kolory ścian
Nauka o oddziaływaniu barw wyraźnie podkreśla kolory, które działają na człowieka pobudzająco - tych się wystrzegamy, czyli: żółty, pomarańczowy, czerwony i ich pokrewne odcienie zdecydowanie odpadają.
W zamian stawiamy na chłodne barwy: błękity, zielenie (ale te bliżej turkusu), szarość, biel, nawet czerń w niewielkiej dawce może wyciszać. Porównajcie sobie te pokoje:
1.
2.
i te:
3.
4.
Chłodne barwy, ewentualnie rozbielone beże lub taupe działają kojąco mimo dość dużej ilości odcieni i przedmiotów w pokazanych pokojach (1,2). Natomiast biało-czerwone pasy wprowadzają do pokoju nr 3 energię, dynamikę (są nierówne, w dodatkach są namalowane w różnych kierunkach), mogą nawet dawać efekt chaosu.
Przyznaję, sama kiedyś namalowałam takie pasy na ścianie kolankowej w pokoju moich dzieci, żeby optycznie podwyższyć pomieszczenie, ale były równej wysokości i szerokości i ściana była niska (100 cm), i niewielka. Tu, mam wrażenie, trochę tego za dużo...
Pokój nr 4. niby jest w zieleniach i brązach, czyli powinien teoretycznie wyciszać, ale mam wrażenie, że bardziej... przygnębia. Dodatkowo figury geometryczne o nieregularnych kształtach namalowane na ścianie działają wręcz niepokojąco (przypuszczam, że inspiracją miało być umaszczenie żyrafy, ale chyba nie wyszło...).
Jeśli zielenie, to raczej takie:
5.
6.
Ktoś mógłby powiedzieć, że przecież barwy na zdjęciu 6. też są przytłaczające... Dla niektórych może i tak, ale musimy pamiętać, że dzieci ze spektrum często szukają wyciszenia w małych, ciemnych miejscach (w szafie, pod łóżkiem, itd.) Dlaczego zatem nie stworzyć im azylu, w którym poczują się dobrze? Fragment pokoju pomalowany w taki sposób, z workiem sako lub poduszkami na podłodze może zdziałać cuda:)
Zawsze dobrym wyjściem są tzw. neutrale, czyli biel, szarość i czerń.
7.
8.
9.
Celowo wybrałam tylko przykłady z jednej firmy produkującej farby - według mnie - godne polecenia (nie, artykuł nie jest sponsorowany:), żeby pokazać, że w ramach tej samej ceny, tego samego produktu możemy osiągnąć kompletnie inny efekt.
A jakie są Wasze doświadczenia w tym temacie? Która wersja kolorystyczna pokoju wg Was najlepiej zadziałaby na Wasze dziecko? Czekam na Wasze komentarze i pozdrawiam:)
G.
コメント